SZTORMGRUPA.PL

poniedziałek, 1 czerwca 2015

szkutnicy - hutnicy górą!


dla niektórych sezon regatowy dobiegł końca (chyba bojerowy) a dla nas zdecydowanie się zaczął. I nie było by w tym nic złego, gdyby nie wisiał nad nami miecz Damoklesa w postaci dwóch upierdliwych setek. Im mniej czasu na pracę w szkutni tym większy stres a im większy stres tym mniej przyjemności z wygrywania. Nie wiem jak Jaruś ale ja mam tak, że jak coś "wisi" nie zrobione to w tyle głowy czuję takie małe, nieustanne ćmienie:). Nie znaczy to jednak, że nic nie robimy. Po zamknięciu góry wyszpachlowaliśmy sprawnie dek, obróciliśmy łódkę, tym razem we dwóch i musiało się obyć bez kamer i fleszy. (na takie numery to już chyba za stary jestem)






podrobiliśmy co nieco płetwę sterową, wyszpachlowaliśmy denko na gładko i na dzień dziecka postanowiliśmy zabawić się w metalurgów.
światowe zapasy ołowiu są już chyba na wyczerpaniu, ponieważ dokładnie na 20-tu odwiedzonych złomiarzy 19-tu odpowiedziało "że wie co to ołów, ale od dawna nie widziało" .
troszeczkę podreperowaliśmy Wojtkową formę i odlaliśmy dwie 56-cio kilowe gąski, płetwa z fartuchem dennym waży 69kg czyli jakieś 180kg będzie dbało o nasz atlantycki komfort podróżowania. Jutro odbieramy zamówioną żywicę, tkaninę i tkaninę delaminacyjną i jesteśmy gotowi do laminowania. Gdyby nie Długodystansowe Mistrzostwa Polski to pewnie w piątek było by o czym pisać a tak  zaczniemy dopiero po długim weekendzie








jaruś&rafał

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz