SZTORMGRUPA.PL

wtorek, 29 marca 2016

dwa lata doświadczeń niczego nas nie nauczyło:)

zima trochę jakby odpuszczała to i chęć do pracy większa. postanowiliśmy z Jarusiem zabrać się za płetwy stabilizujące. Nie wspomnę o samosterze, bo ten realizuje się już od dobrego miesiąca i mimo iż wszystko składamy "tymi rencyma" nadal nie wiem na jakiej zasadzie będzie działał. na szczęście w tym teamie ja tylko wiercę, przycinam, kupuję, dokręcam (spawam już nie) i robię wszystko z wyjątkiem myślenia. uznałem, że jak będziemy krok po kroku realizować projekt przetestowany przez Prezesa Czarnieckiego, modyfikowany przez Szymona a opracowany przez doświadczonych żeglarzy oceanicznych, to pewnego dnia coś z tego wyjdzie i ku mojemu zaskoczeniu będzie działać:)

tymczasem docięliśmy sklejkę, 3x9mm powinno dać w porywach 28-29mm grubości deski, z której wyrobimy ładne, szybrowe płetwy stabilizujące. wszystko elegancko posmarowaliśmy epidianem, z powodu braku prasy całość połączyliśmy wszystkimi siedmioma ściskami i uznaliśmy, że będzie dobrze. tym czasem to co wyszło po wyschnięciu idealnie nadaje się na bumerang bojowy. jest krzywe, ciężkie i rzucone przed siebie nie wraca... choć trafiony kangur nie miał by szans. Ok, może po dwóch latach dłubania zjadła nas rutyna, bo raczej nie brak doświadczenia?, jak zwał tak zwał, ale drugi raz już tego błędu nie popełniliśmy. po sklejeniu całość zdeponowaliśmy na prostej podłodze, na górę położyliśmy metalową tregrę, żeby nie odleciała położyliśmy jeszcze wszystkie cztery połówki bulba i na to jeszcze dwa worki mąki  po 30 kg.  skąd u Jarusia dwa worki mąki w kotłowni nie mam pojęcia?



co do samosteru, to uznaliśmy, że deska stanowiąca podstawę całości, ma zbyt dużą powierzchnię i będzie narażona na uszkodzenie jak znajdzie się na drodze przelotu kilku ton wody. w to miejsce docięliśmy i wspawaliśmy mniejszą płytkę amelinową. to zdeterminowało układ podpór w konsekwencji czego nasz samoster nabrał indywidualnych cech. mimo iż zasada działania jest taka sama to łatwo będzie można stwierdzić kto ile i czy włożył pracy w swojego wachtowego:)















całość dzięki uprzejmości Firmy Pionier pomalujemy w tym samym kolorze co relingi i będzie cacy:)

rafał&jaruś