System operacyjny odmawia wspólłpracy
Nie żebym się tłumaczył, ale wirusy tak zmasakrowały mój komputer, że np nie mogę "zrzucić" zdjęć z telefonu. A jak nie ma zdjęć to nie ma powodu, żeby coś napisać. Pisać jest co, bo prace postępują, ale zdjęcia muszą lądować na kompie mojej, zabieganej połowicy. Nie dość, że muszę się prosić, co w przypadku samca alfa jest pewną niedogodnością to na dodatek postępuje pełna inwigilacja. Pytaniom gdzie, co i za ile nie ma końca:)
Tymczasem łódka na stępce i napieramy dalej
rafał&jaruś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz