SZTORMGRUPA.PL

czwartek, 20 listopada 2014

czołg dojechał!
bez czołgu to nie robota, szczególnie przy wyprowadzaniu długich, równych płaszczyzn. nasze pożyczone urządzenie niestety "wyzionęło ducha". naprawa Black&Deckera w serwisie nie należy do najtańszych, tak więc poszliśmy na skróty i  nabyliśmy nówkę nierdzewkę za jedyna 99,98 zł. dwa komplety papierów o gramaturze 40 i 80 kolejne 60zł i już możemy napierać dalej. tylko jak się ma koszt papierów do urządzenia? 6 taśm/skrawków papieru ściernego - słownie sześć to równowartość 60% urządzenia. nie żebym narzekał, że narzędzia kupujemy w cenach dumpingowych, ale goście od papieru to już mistrzowie świata:)

zaczynamy pomału wykańczać wszystkie rozgrzebane wręgi i tak wręga E otrzymała komplet węzłówek, zaślepki  na śrubkach i można składać. poczyniłem nawet pierwsze nieudolne próby udokumentowania naszej pracy w nowej technologii. Państwo tymczasem obrócą sobie monitor o stosowny kont, tak żeby podłoga była na właściwym miejscu a ja nauczę się trzymać aparat w poziomie a nie pionie, lub/ewentualnie nabędę wiedzę jak obraca się nakręcony materiał:)


  wręgi pod kokpitowa i pod masztowa też w zasadzie gotowe, jak stanie klej w ciepełku to pozostanie tylko doprowadzić wystające fragmenty węzłówek do porządku i zabierać się za kolejne.


niestety po konsultacjach z Piotrem okazało się, że listwy 50/22 długie na 5 metrów nie są jedyne. brakuje nam listem 70/22 długich na 5m, które pójdą na zwieńczenie pokładu z kadłubem. pojawiły się też braki listem 50/22 a za dużo mamy 40/22. zastanawiałem się dlaczego do stolarza powiedziałem "do zobaczenia" zamiast "dziękuję" - teraz już wiem:)

mam nadzieję, że blog z formalnego punktu widzenia spełnia swoje zadania i opublikowany postęp prac będzie nam zaliczony na te 50% wkładu własnej pracy:)

tym czasem idą święta i zapowiada się dużo wolnego czasu.

rafał 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz